Wbrew pozorom, ptysie to jedne z prostszych deserów jakie można przyrządzić w mgnieniu oka. Wykonanie ciasta jest banalne, a nadzienie to już kwestia gustu: zwykła bita śmietana, śmietana z serkiem mascarpone, czy też krem budyniowy. Należy tylko pamiętać, że ptysie nadziewamy bezpośrednio przed podaniem, w przeciwnym razie, ciasto nam zmięknie i nie będzie już tak smaczne. Ja swoje ptysie tym razem nadziewałam masą piankową, na bazie ubitych białek i galaretki, ale że nam nie smakowała to nie będę nawet podawać na nią przepisu :-)
Składniki na ciasto:
1 szklanka wody (250 ml)
125 g masła lub margaryny
1 szklanka mąki pszennej
4 jajka
W garnuszku rozpuszczamy masło lub margarynę ze szklanką wody. Na gotującą się wodę wsypujemy mąkę i energicznie mieszamy, uważając aby nie przypalić masy. Ciasto jest gotowe gdy jest szkliste i odchodzi od ścianek garnka. Pozostawiamy do ostygnięcia.
Dokładnie ostudzone ciasto miksujemy z jajkami, do gładkości. Ciasto przekładamy do worka cukierniczego z ozdobną końcówką w kształcie gwiazdki. Możemy też użyć zwykłego woreczka foliowego, najlepiej takiego do mrożonek, wyciskając ciasto przez odcięty róg.
Na blaszkę wysmarowaną masłem wyciskamy okrągłe porcje ciasta, w sporych odstępach (ciasto mocno rośnie). Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 20 - 30 minut. Po upieczeniu studzimy. Po przekrojeniu nadziewamy bitą śmietaną.
Smacznego :-)
źródło przepisu: Moje wypieki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz