Te poduszeczki to małe, słodkie bułeczki, bardzo puszyste, otoczone cudowną skorupką cynamonową. Idealne na pierwsze, drugie i piętnaste śniadanie. Jak każde drożdżowe ciasto, najlepiej smakują ze szklanką mleka lub kakao. Kiedy już znikną, nasza pięcioletnia córeczka stwierdza: "Musimy koniecznie to powtórzyć...".
Przepis znalazłam na blogu Przy kuchennym stole.
Składniki:
325 g (2 i 1/3 szklanki) mąki pszennej
22g świeżych drożdży
175 ml letniego mleka
1 duże jajko
30 g (2 łyżki) masła roztopionego
40 g (3 łyżki) cukru
szczypta soli
do obtoczenia bułeczek:
50 g białego cukru
50 g brązowego cukru
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
2 łyżki masła
Mąkę wsypać do miski, na środku zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże. Posypać łyżeczką cukru, polać taką ilością letniego mleka, żeby dało się palcami zarobić zaczyn. Przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 15 minut, aż zaczyn zacznie pracować. Następnie dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto (można to zrobić za pomocą miksera). Ponownie przykryć i odstawić na około 1 godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Tortownicę o średnicy 24-25 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Obydwa rodzaje cukru wymieszać z cynamonem i wsypać do małej miseczki. Masło roztopić.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na wysypany mąką blat. Lekko spłaszczyć dłońmi i uformować kulę. Podzielić na 16 równych części (po ok. 35-40 g), z których uformować małe kulki. Zanurzać każdą w rozpuszczonym maśle, a następnie obtaczać ze wszystkich stron w cukrze z cynamonem. Układać w jednej warstwie w przygotowanej tortownicy tak, aby między kuleczkami było odrobinę przestrzeni (powinny się jednak nieco stykać, jak urosną połączą się, a po upieczeniu będzie je można odrywać).
Formę przykryć i zostawić do ponownego rośnięcia do podwojenia objętości, na mniej więcej 30 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 190 st.C. Bułeczki piec przez 25-30 minut.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz