Jakoś tak dziwnie wyszło, że dopiero teraz zamieszczam ten przepis na blogu, bo chleb ukraiński piekę praktycznie w każdą niedzielę. Jest naprawdę wyśmienity, z mięciutkim miąższem i chrupiącą skórką. Pasuje zarówno do sera i wędlin jak i do słodkich dżemów. Dodatkową jego zaletą jest fakt, że długo pozostaje świeży. Polecam!
Składniki na dwa średnie bochenki:
Zaczyn zakwasowy:
190 g zakwasu żytniego razowego
220 g mąki żytniej średniej (użyłam typ 720)
160 g wody
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, przykryć i pozostawić na 4 godziny w bardzo ciepłym miejscu (32ºC).
Ciasto właściwe:
cały wcześniejszy zaczyn
300 g wody
400 g mąki pszennej
95 g mąki pszennej razowej
0,5 - 4 g drożdży (niekoniecznie, wszystko zależy od jakość naszego zakwasu)
12 g soli
Wszystkie składniki umieścić w misce i zagnieść luźne i lepkie ciasto (można to zrobić mikserem) pozostawić do podwojenia objętości. Ciasto podzielić na dwie części, następnie z każdego kawałka uformować chleb (zwijając w rulon). Włożyć do przygotowanych blaszek (wysmarowanych masłem i wysypanych otrębami) i pozostawić do wyrośnięcia na 60 - 90 minut.
Przed pieczeniem bochenki posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem. Piec z parą, w malejącej temperaturze. W tym celu rozgrzać piekarnik do temperatury 260ºC i piec przez 20 minut, następnie obniżyć do 240ºC i piec kolejne 20 minut, obniżyć do 220ºC i piec jeszcze 20 minut.
Smacznego :-)
Źródło: Moje wypieki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz